wtorek, 21 lipca 2009

Kolorowo...


Kolory, kolory i jeszcze raz kolory. Jak ognia unikam szarości, czerni, smutnych chłodnych barw.
Zarówno w ubiorze jak i w otaczającym mnie świecie. Być może to wynik mrocznego okresu w moim życiu, kiedy królowała czerń, kto wie. A w takich barwach poprostu chce sie zyć.






































Brak komentarzy: